Położenie kierownic jest bardziej uzależnione od obciążenia silnika niż od prędkości obrotowej. Bardziej chodzi o to aby jeździć dynamicznie a nie obchodzić się z pedałem gazu jak z jajkiem
Osobiście wykorzystuje i wykorzystywałem pełny zakres obrotów oraz możliwości silnika i jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się aby kierownice odmówiły posłuszeństwa :diabelski_usmiech
Znaczy dwa skrajne położenia
1 - nie dotykamy pedału przyspieszenia
2 - pedał przyspieszenia opiera się o podłogę :diabelski_usmiech
W moim BKD też dzisiaj stuknęło 100 kkm. Jak do tej pory od nowości klocki przód x1 i tak naprawdę top wszystko. Tarcze jak nowe, więc jeszcze sporo kilosów przede mną.
Turbo mi się przycinało, ale po małej kosmetyce jest OK (choć staram się organizować nowe turbo na zapas).
Dołączyłem do grona BKD + 100kkm miesiąc temu , wymieniane części to
- klocki przód i tył x 1
-tuleje wahacza (teraz siedzą od cupry )
-sprzęgło altka.
-sprężarka klimy
-czujki park.
-wczoraj pompo wtrysk ( gadają że lubią padać parami :cry: zobaczymy )
czyli nie najgorzej no może ta pompka , generalnie mogę polecać
W moim BKD też dzisiaj stuknęło 100 kkm. Jak do tej pory od nowości klocki przód x1 i tak naprawdę top wszystko. Tarcze jak nowe, więc jeszcze sporo kilosów przede mną.
Turbo mi się przycinało, ale po małej kosmetyce jest OK (choć staram się organizować nowe turbo na zapas).
Wbrew obiegowej opinii szczerze polecam BKD.
no to teraz przygotuj sie na klapke gaszenia i zacznij zwracać uwagę na płyn chłodniczy :wink:
U mnie już stuknęło ponad 150kkm i od około 70kkm na róznych programach o mocy od 170-240KM
- klapka gaszenia około 100kkm
- sprzęgło około 110kkm
- dwa razy czujniki parkowania
- mały wentylator chłodnicy
- przegub zew, przetarta guma i w związku z tym po przez dostanie sie syfu wyrobił się
- pierdoły typu tuleje wahacza, żarówki itp
- mikropeknięcia na głowicy które są gdzieś od przebiegu 100-120kkm, prawdopodobnie wyeliminowałem userkę głowicy zalewając płyn do uszczelniania wycieków i od około 8kkm mam spokój z ubywającym płynem :wink:
- pompowtryski są jeszcze ok
Nie wspomne o dwukrotnej wymianie turbiny, wydechu, zabawy z pompkami, wymiany całego zawieszenia (amory, sprężyny, drążki stabilizacyne), przewodów hamulcowych w stalowym oplocie i samych hamuców na większe, całego body kit, itp. bo to wszystko na własne życzenie :szeroki_usmiech
Reasumując, BKD na razie daję redę i nie mam do niego większych zastrzeżeń, jezeli zrobię na nim 300kkm to stwierdzę że ten silnik to rakieta :wink:
no to jak Dzida odgrzał... , choć to żaden wyczyn 100tyś...
i mi przeskoczyło niedawno , teraz mam 104tyś . moje naprawy już opisywałem , w skrócie..
na gwarancji
dwumasa
turbina 54tyś
potem
rozwulkanizowała się poduszka pod skrzynią
dziura w kolanku wychodzącym z turbiny
przy ok 90tyś wahacze krótkie tył
kiedyś tam łączniki stabilizatora /ale bez potrzeby/
niedawno zalożyłęm nową turbinę /ale to zapobiegawczo i dla komfortu bo stara gwizdała dość mocno . po zdemontowaniu stara turbina nie okazała żadnych oznak zużycia/
parę dni temu tuleje przód .
klocki , tarcze oryginalne jeszcze
auto po przebiegu 3 tyś km /jak dobrze pamiętam/ miało zrobiony program i dalej na nim zapiernicza.
do oleju nie zaglądam od wymiany do wymiany.
w sumie silnik jak na razie daje radę , ale co to jest 100tyś.. :roll:
Moje do 136kkm
- tarcze,klocki przod tyl po raz pierwszy przy 115kkm
- gumy wahaczy przod przy 120kkm
- rozrzad przy 120kkm
- serwis DSG przy 60 i 120kkm
- turbina przy ok 125kkm
- dwumasa przy ok 125kkm
- klapka gaszaca 133kkm
- oslony przegubow tez sie zdarzylo
a dalej to musi nowy wlasciciel dopisac
-
Zamieszczone przez leszekmw
po zdemontowaniu stara turbina nie okazała żadnych oznak zużycia
serwis
A jak wygladaly lopatki, nie byly poszczepione tak minimalnie Inaczej by nie gwizdała i huczała.
:shock:
mi dziś stuknęło 50tys. , aż strach się bać o turbinę :P , autko mam od niecałego miesiąca (wcześniej była benzynka), trudno jest się przyzwyczaić do tego "klekotu" :lol: i tego lekkiego gwizdu turbiny (puki co słychać go delikatnie). Mam nadzieję, że pośmigam w spokoju do "setki"
Moje do 136kkm
- tarcze,klocki przod tyl po raz pierwszy przy 115kkm
- gumy wahaczy przod przy 120kkm
- rozrzad przy 120kkm
- serwis DSG przy 60 i 120kkm
- turbina przy ok 125kkm
- dwumasa przy ok 125kkm
- klapka gaszaca 133kkm
- oslony przegubow tez sie zdarzylo
a dalej to musi nowy wlasciciel dopisac
- amortyzatory tyl przy 138 tkm (reszta amorow i sprezyny na wlasne zyczenie, tylko tyl z koniecznosci)
- z tylu jeszcze tzw. drążki kierownicze 138 tkm
- oslony tarcz hamulcowych 138 tkm (wszystkie 4 rowno przerdzewialy)
- uszczelki drzwi - 138 tkm (tylko jedna obcierala lakier, ale jedna robota, wiec wszystkie zmienilem)
- pasek akcesoriow przy 144 tkm (dopiero we srode bedzie robiony) bo mi po myjni jak odpalam to piszczy, co mnie denerwuje
Probowalem sie do czegos jeszcze przyczepic w zawieszeniu, ale DGW twierdzi, ze nie ma co wiecej wymieniac.
:shock:
mi dziś stuknęło 50tys. , aż strach się bać o turbinę :P , autko mam od niecałego miesiąca (wcześniej była benzynka), trudno jest się przyzwyczaić do tego "klekotu" :lol: i tego lekkiego gwizdu turbiny (puki co słychać go delikatnie). Mam nadzieję, że pośmigam w spokoju do "setki"
Znany tuner kiedys powiedział że oprócz tego ze seryjne sprężarki w bkd to kibel to na seryjnym programie na którym wyjezdza z fabryki sa przeładowania turbiny i generalnie taki program jest do dupy napisany, więc nic innego nie pozostaje tylko napisac nowy program który oprócz zwiększonej mocy i momentu będzie zdrowszy dla turbiny :wink:
Jesteśmy jedną z największych polskich firm o zasięgu międzynarodowym. Na rynku działamy od 2006, od ponad dekady realizujemy do kilkuset modyfikacji rocznie.
mrfazi, który ty masz rocznik auta? bo widzę, że flka. Myślałem że w O II flkach są już tylko common raile 2.0 tdi anie pompowtryski.
Jak się domyślasz Octy to ,,biedniejsi bracia '' paska , więc common jest ładowany do nich , a do puki na magazynach są tdi. to wiadomo gdzie będą upychane :?
DAREKGDA, przecież common rail też jest w OII fl....więc chyba mówisz o czasie przeszłym. Zastanawiam się od jakiego roku jest OII fl 2.0 tdi cr poprostu, bo myslałem, że to z liftem zagościło, ale widocznie nie.
I Octa to nie siostro-brat passka a bardziej jetty bym powiedział.
Komentarz